wtorek, 8 lutego 2011

Chciałbym znowu pojechac do Angouleme...

...pochodzić po tych uliczkach pełnych dowodów na wędrówkę po komiksowej stolicy Europy, gdzie na każdym rogu witają mnie postacie znane i nieznane z komiksowych albumów, spotykać takich jak ja szaleńców tracących życie, czas i pieniądze na hobby godne dzieci i spędzać czas wśród komiksowego ludu. Oglądać i napawać oczy wystawami mistrzów gatunku jednocześnie dźwigając tony zakupionej literatury i zarysowanych arkuszy papieru. Chciałbym znów poobcować z tymi, od których mogę się tyle nauczyć jednocześnie czując się częścią wielkiej komiksowej rodziny sącząc z nimi piwo. Chciałbym znów pojechać do Angouleme, bo już wiele razy chciałem.
Angouleme wciąż pozostaje niejako poza moim zasięgiem, prawie tak jak San Diego ComicCon, na który także chciałbym znowu pojechać:) Zawsze jednak coś staje na przeszkodzie: finanse, czas, brak zorganizowania wyjazdu. W tym roku nie pojechałem również i chyba ogólnie odwiedzę mniej festiwali w tym roku, szkoda, bo to ciekawe doświadczenie. Może za rok... ktoś mnie zabierze? :D
narysowane na szybko.na tablecie. jak widać nawet niebieski szkic został.